Wyjątkowe świątynie to te w zaciszu niewielkich wiosek lub skromnych miasteczek. Trwające tak od wieków; będące jednocześnie niemymi świadkami wszystkiego tego co zmienne i nietrwałe….. świadkami ludzkiego przemijania, szczęścia licznych ślubów, chrztów i mniej radosnych wydarzeń. Wielokrotnie przebudowywane, często ulegające pożarom w dawnych epokach są niczym sędziwy tybetański mędrzec mogący opowiedzieć historię tysiąca i jednej nocy. Mają wyjątkową duchową moc wszystkich tych którzy, byli ich gośćmi, po raz pierwszy i ostatni…
Pisząc z zachwytem wielokrotnie na swym blogu o Sanktuarium Św. Józefa w Kaliszu i jego pięknych, ciepłych wnętrzach z rozlewającym się światłem nie mogę pominąć drugiej świątyni , w której miałem przyjemność filmować i fotografować. Jest to kościół klasztorny w niewielkiej miejscowości opodal Pleszewa w Choczu. Budowla piękna i monumentalna, jednocześnie pełna dobrej energii. Będąc w niej czujemy bliskość Boga i wszystkiego tego co dobre i harmonijne. Praca w takim miejscu to sama przyjemność.